środa, 27 lipca 2016

78

Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.
- A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
- Srać mi się chce - odpowiada pies.
- Trzeba było srać przed wejściem.
- Wtedy mi się nie chciało.
Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.
- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.
Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.
- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.
- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.
Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.
- To jest interesująca propozycja - mówi.
Ktoś inny też podchodzi i patrzy.
- To jest świeże - mówi.
Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.
- Odważne - mówi.
- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.
- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta. - Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos.
- Mocne.
Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.
- Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.
- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.
- Sądzę, że to gówno - odpowiadam.
- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.
- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.
- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem.

wtorek, 27 sierpnia 2013

71



Myślę że ten gość obok mnie jest gejem. Siedzę i sram, a on się na mnie gapi. Chyba odsunę się od niego o jeden pisuar dalej.


--------------------------------------------------------------

Przyszedłem z pracy do domu a żona przywitała mnie wrzaskiem:
-Jak mogłeś przelecieć moją siostrę ty chory skurwielu!?
-Przepraszam kochanie, ale przyszedłem do pracy i zastałem ją tam leżącą nago na stole. Jestem tylko człowiekiem, co miałem zrobić?
-Miałeś robić cholerną sekcję zwłok!!


--------------------------------------------------------------

Statystycznie 9 na 10 osób lubi gwałt zbiorowy.



--------------------------------------------------------------

Mój penis znalazł się w Księdze Rekordów Guinnessa.
Niestety chwilę później zostałem wywalony z biblioteki.

--------------------------------------------------------------

Necrophilia: it puts FUN into funeral and ROT into erotic.

piątek, 1 lutego 2013

piątek, 9 listopada 2012

69

Do budowy muru stanęło pewnego poranka 102400 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 51200 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 25600 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 12800 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 6400 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 3200 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 1600 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 800 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 400 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 200 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 100 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Następnego dnia do budowy muru stanęło pewnego poranka 50 Chińczyków. Pracowali w pocie czoła, zwijali się jak mrówki, bo już niewielu ich zostało i pod wieczór mur był na ukończeniu, ale przyjechał Pan Na Czerwonym Motorku, zabił polowe z nich, mur zburzył i odjechał.
Wkurzyli się Chińczycy i dalej wyklinać swój los. Wtem patrzą, jedzie Pan Na Niebieskim Motorku. Przyjechał i pyta:
- Co tu się dzieje?
- A przyjeżdża do nas każdego wieczoru taki Pan Na Czerwonym Motorku, psuje nam robotę i polowe z nas zabija...
- Zaraz rozwiążę ten problem - powiedział Pan Na Niebieskim Motorku, po czym ruszył w pościg. Dogonił Pana Na Czerwonym Motorku i go zabił...

I jaki z tego morał???

Że Niebieskie Motorki są szybsze od Czerwonych!

wtorek, 16 października 2012

65

-Dlaczego murzyn nie może być drużbą na weselu?
-Służba nie drużba

----------

-Po co żydom pejsy?
-Na podpałkę

----------

-Czym się różni serce od murzyna?
-Serce nie sługa

----------

-Co robi autobus pełen trupów?
-Jedzie zgodnie z rozkładem.

sobota, 11 sierpnia 2012

60

Purrrealizm, ciąg dalszy. Tym razem interpretacja Furze - Trident Autocrat.


piątek, 1 czerwca 2012

52

Homemade. Blood + pizza.
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn!


sobota, 26 maja 2012

50

Siedzi etiopczyk nad miską, a w środku której leży ziarenko kukurydzy
-Co sie stało - pyta się jego matka.
-Wymiotowałem całą noc

----------

 -Ile jest razem wszystkich mieszkańców Etiopii?
-250 kg..

wtorek, 17 kwietnia 2012

czwartek, 1 marca 2012

44

Druga klasa podstawówki, wszystkie dzieci białe, tylko jedno czarne...
Pytanie: Które z dzieci ma największego kutasa?
Odpowiedź: Czarnuch. Nie dlatego że czarny, ale dlatego że ma 24 lata.

----------

Wojna. Getto. Idzie sobie może dziesięcioletnia dziewczynka z opaską z sześcioramienną gwiazdą.
Przechodzący obok niemiecki żołnierz zagaduje złośliwie:
- Co, Żydówka?
- Nie, kurwa, Strażnik Teksasu!

----------

Szedłem sobie wczoraj ulicą, gdy nagle zobaczyłem, jak dwóch niewidomych
szykuje się do walki między sobą.
Krzyknąłem:
- Stawiam na tego z nożem!
Żałujcie, że nie widzieliście, jak zaczęli spieprzać...

----------

To był wielki dzień w życiu mojej córki i dało się wyczuć spiętą atmosferę. Postanowiłem rozładować napięcie niewinnym dowcipem:
- Wcale nie czuję się, jakbym tracił córkę - powiedziałem do jej narzeczonego - Ale raczej zyskuję wolny pokój.
Nikt się nie śmiał.
Prawdopodobnie ze względu na kijową akustykę w krematorium.

----------

Co robi cygan na komputerze?
Grzebie w koszu.

----------

Po co cygan idzie do pośredniaka?
Po nowe długopisy

niedziela, 15 stycznia 2012

38

Dosyć potężnie zbudowany kierowca tira postanowił się wybrać do burdelu. Wchodzi i od razu zagaduje do burdelmamy:
-proszę o najlepsza dziewczynę.
Burdelmama patrzy z przerażeniem na ogromnego mężczyznę i myśli sobie: nie ma mowy, nie poświecę żadnej z moich kochanych dziewczynek dla tego olbrzyma, sama pójdę. Postanowiła sobie wziąć dwie puszki wazeliny aby łatwiej poszło.
-proszę iść do pokoju nr 5 zaraz ktoś przyjdzie do Pana.
Jak pomyślała tak zrobiła. Weszła do pokoju gdzie czekał już na nią Kierowca Tira, szybko się rozebrała rozłożyła na łóżku i zaczęła smarować się wazeliną.
Kierowca Tira ściągną koszule, ukazał się ogromny zarośnięty tors niczym u niedźwiedzia, Burdelmama z przerażeniem ładuje garściami wazelinę.
Kierowca Tira kontynuuje i ściąga spodnie a tu ukazują się dwie ogromne owłosione nogi niczym dwa dęby w lesie. Burdelmama już kończy pierwszy pojemniczek z wazelina napoczyna drugi i smaruje dalej pełnymi garściami.
Kierowca na to Ściągną slipy a tu ukazał się jej oczom ogromny interes niczym u konia! Ta już z przerażeniem kończy drugi pojemniczek po wazelinie, nakłada pełnymi garściami, gdy ujrzała jak Kierowca Tira zaczyna owijać interes grubym łańcuchem.
Z drżeniem w glosie przerażona pyta:
-a ten łańcuch to po co ?
-pierdole w taka ślizgawicę bez łańcucha nie jadę.

-----------

Mały chłopiec pyta księdza:
- Czy za masturbację pójdę do piekła?
- Tak, ale nie przestawaj, już prawie doszedłem.

sobota, 17 grudnia 2011

34

Według najnowszych badań przeprowadzonych w Ameryce, wynika, że 90% czarnych mężczyzn ma na sobie skarpetki podczas seksu... i kominiarkę... i nóż.

----------

Mam mieszane uczucia odnośnie aborcji. Z jednej strony popieram ją, bo to zabijanie dzieci. Z drugiej, dajemy kobietom wybór.

----------

Wieczór...
Zapierdala ojciec syna, jedzie go ostro...
Spuszcza mu się na czoło...
Kładzie się obok i mówi:
-To co synek... Ciekawie się zrobiło odkąd mamusia nie żyje, co?

----------

Moja żona właśnie wygrała złoty medal na zawodach.
- Pamiętaj. Gdyby nie ja nie byłabyś tu gdzie właśnie jesteś - powiedziałem.
To prawda. Gdybym nie zepchnął jej ze schodów nie wygrała by paraolimpiady.

-----------

Dziś moja dziewczyna po raz pierwszy pozwoliła mi na anal. Nie miała chyba zresztą wyboru sądząc po jej stężeniu pośmiertnym.

----------


Dziewczyna dziś mnie spytała :
- Dlaczego już nie kochasz się ze mną tak jak za dawnych czasów ?
- Od kiedy Twój ojciec nie żyje nie mam już konkurencji więc nie muszę się starać.

----------

- Moja żona właśnie oświadczyła, że ma romans z mleczarzem.
- Chodzi o tę grubą świnię, którą widzę codziennie przed swoim domem?
- Dokładnie.
- Dlaczego mleczarz miałby spać z kimś takim?

-----------

Pacjenci psychiatryka opanowali swój szpital i wzięli zakładników. Żądają miliona helikopterów i jednego dolara.

-----------

Przestraszyłem dziś mleczarza, bo jak otworzyłem drzwi byłem całkiem nagi.
Nie wiem czym przeraził się bardziej. Moją nagością czy tym, że wiem gdzie mieszka.

---------

- Give me a blowjob.
- Could you be a little more romantic?
- Give me a blowjob in the rain.

----------

Przychodzi facet do sex-shopu, rozgląda się speszony po półkach, czyta etykiety produktów. W pewnym momencie zagaduje go sprzedawca:
- może w czymś pomóc?
Facet na to, nieśmiało:
- szukam jakiegoś żelu poślizgowego, ułatwiającego stosunki analne, no wie Pan... Ale takiego naprawdę dobrego, najlepiej z pozytywną opinią instytutu MiD.
Sprzedawca zdziwiony:
- Ale po co panu, aż z takim atestem?
Klient:
- noooo, żeby nie podrażniało skóry dziecka...

----------

Dwóch żuli idzie ulicą. Poobdzierani, śmierdzący, nawaleni jakimś dystyngowanym napojem wyskokowym za 3,5zł. I tak maszerują sobie w najlepsze, głód im doskwiera. Wtem dostrzegają na chodniku świeżuteńkie rzygi. Pierwszy pada na kolana, zaczyna jeść. Na to drugi z zawiścią w oku, że ten pierwszy wyjada najlepsze kawałki wstępnie strawionego jedzonka krzyczy.
- Stefan! Włosa tam miałeś
I Stefan sruuu wyrzyguje z powrotem co zjadł i mówi.
- stary, dzięki że mi powiedziałeś
na co drugi rzuca się na ziemie i zaczyna jeść mówiąc:
- dzięki, że mi podgrzałeś

----------

Czym się różni dziecko bez nóg od zegarka?
Zegarek chodzi.