niedziela, 15 stycznia 2012

38

Dosyć potężnie zbudowany kierowca tira postanowił się wybrać do burdelu. Wchodzi i od razu zagaduje do burdelmamy:
-proszę o najlepsza dziewczynę.
Burdelmama patrzy z przerażeniem na ogromnego mężczyznę i myśli sobie: nie ma mowy, nie poświecę żadnej z moich kochanych dziewczynek dla tego olbrzyma, sama pójdę. Postanowiła sobie wziąć dwie puszki wazeliny aby łatwiej poszło.
-proszę iść do pokoju nr 5 zaraz ktoś przyjdzie do Pana.
Jak pomyślała tak zrobiła. Weszła do pokoju gdzie czekał już na nią Kierowca Tira, szybko się rozebrała rozłożyła na łóżku i zaczęła smarować się wazeliną.
Kierowca Tira ściągną koszule, ukazał się ogromny zarośnięty tors niczym u niedźwiedzia, Burdelmama z przerażeniem ładuje garściami wazelinę.
Kierowca Tira kontynuuje i ściąga spodnie a tu ukazują się dwie ogromne owłosione nogi niczym dwa dęby w lesie. Burdelmama już kończy pierwszy pojemniczek z wazelina napoczyna drugi i smaruje dalej pełnymi garściami.
Kierowca na to Ściągną slipy a tu ukazał się jej oczom ogromny interes niczym u konia! Ta już z przerażeniem kończy drugi pojemniczek po wazelinie, nakłada pełnymi garściami, gdy ujrzała jak Kierowca Tira zaczyna owijać interes grubym łańcuchem.
Z drżeniem w glosie przerażona pyta:
-a ten łańcuch to po co ?
-pierdole w taka ślizgawicę bez łańcucha nie jadę.

-----------

Mały chłopiec pyta księdza:
- Czy za masturbację pójdę do piekła?
- Tak, ale nie przestawaj, już prawie doszedłem.